Jeżeli zależy nam na skutecznym powstrzymaniu rozprzestrzeniania się pożaru, należy odpowiednio zabezpieczyć przejścia pożarowe. Jest to jeden z systemów biernej ochrony przeciwpożarowej. Prawidłowo wykonane pozwolą zminimalizować straty, które poniesie nasz budynek. Wystarczy, że skutecznie zatrzymamy ogień wewnątrz strefy, w której doszło do pierwotnego zapłonu. Przejścia ppoż służą do poprowadzenia wszelkich instalacji technicznych — nieważne czy chodzi o rury, czy też przewody elektryczne. Powinny znajdować się w miejscach, które umożliwią efektywne doprowadzenie instalacji do wszystkich obszarów budynku.
Jeżeli chcemy zatrzymać ogień przed przedostaniem się do innych stref pożarowych, przepusty ppoż muszą spełnić kilka istotnych warunków. Pierwszym ważnym parametrem jest szczelność ogniowa E, która jest funkcją tego, jak długo można powstrzymać ogień przed przedostaniem się przez przegrodę. Konkretnie chodzi o to, po jakim czasie pojawią się szczeliny i pęknięcia, które spowodują utratę szczelności ogniowej. Im większy jest współczynnik E, tym więcej minut musi minąć, zanim osiągnięty zostanie punkt krytyczny. Kolejnym istotnym parametrem jest izolacyjność ogniowa I. Określa ona ilość czasu, która musi upłynąć, zanim obszar wokół przegrody zacznie się podgrzewać. Chodzi o wzrost temperatury do poziomu, na którym może dojść do samozapłonu materiałów lub oparzenia ludzi. W takich warunkach sytuacja zacznie się pogarszać z uwagi na zjawiska kondycji, konwekcji lub radiacji ciepła. Po przekroczeniu stanu granicznego przegroda straci swoją izolacyjność ogniową. Ostatnim czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę, jest nośność ogniowa R. Jest ona funkcją czasu, dzięki której wiemy, jak długo dana przegroda zachowa swoją nośność. Gdy dojdzie do jej utraty, ucierpi na tym wytrzymałość konstrukcyjna stropów oraz ścian, w których zamontowano przepusty ppoż.
O ile przejścia ppoż sprawdzają się w roli pasywnych systemów ochrony, nie wolno ignorować bardziej aktywnych narzędzi. Chodzi mianowicie o odpowiednia ilość takich sprzętów jak gaśnica co2. Ten konkretny model działa, wykorzystując skroplony dwutlenek węgla. W momencie wystrzelenia z gaśnicy dochodzi do jego rozprężenia i osiąga temperaturę -78 stopni Celsjusza. Spryskana powierzchnia uzyska warstwę suchego lodu. Doskonale sprawdzą się w przypadku płonących sprzętów elektrycznych będących pod napięciem. Poradzą sobie także z pożarami z grupy B (cieczy i ciał stałych, które mogą ulec stopieniu pod wpływem wysokich temperatur) i C (gazów palnych takich jak metan, propan oraz acetylen).
